Żeglarstwo - znane porty
Żeglarstwo morskie straciło charakter surowej walki z żywiołem. Staje się nie tylko symbolem prestiżu, ale też nowoczesną i ekscytującą, choć niebezpieczną przygodą
Przygodę z jachtingiem najlepiej rozpocząć w Chorwacji. Z Polski - blisko i ciepło. Pasmo wysp położonych wzdłuż Wybrzeża Dalmatyńskiego i dostępność wygodnych marin pozwala tam na żeglowanie w każdych warunkach pogodowych. Jako punkt startu trzeba wybrać okolice Zadaru i popłynąć na Kornaty, prawie niezamieszkane długie i bardzo wąskie wyspy dalmatyńskie o urzekających krajobrazach. Warto też przepłynąć kanałem św. Anny i odwiedzić Szybenik, chorwackie miasto z 1066 r., oraz malownicze rozlewiska rzeki Krka aż do portu Skradin. Niedaleko znajduje się jeden z najpiękniejszych wodospadów w Europie. Rzeka pokonuje prawie 50 metrów wysokości przez osiem progów.
Najbardziej znanym portem Chorwacji jest Dubrownik, zwany słowiańskimi Atenami. Stąd dobrze jest popłynąć na południe. W porcie Cavtat można załatwić odprawę celną do Czarnogóry i po 20 milach morskich wpłynąć do Zatoki Kotorskiej, gdzie zaczyna się najpiękniejszy fiord południowej Europy. Z wysokich gór schodzą silne wiatry i wypełniają wszystkie żagle. Pierwszy port w zatoce nazywa się Herceg Novi. Kto nie znalazł wolnej działki na Riwierze Francuskiej, szuka jej właśnie w Herceg Novi, miasteczku położonym na skrzyżowaniu dróg i żywiołów: na zboczu góry, z widokiem w stronę morza i zatoki.
Eksplorowanie wód Chorwacji południowej zaczyna się od portu w Spli-cie. Stamtąd należy płynąć od razu w stronę otwartego morza, na liczącą 300 tys. lat wyspę Vis, zwaną też wyspą samotników, aby następnego dnia do południa dobić do wyspy Bisevo i zajrzeć do Błękitnej Groty, uwielbianej nie tylko przez żeglarzy, ale też przez nurków. Gdyby fale stały się zbyt uciążliwe, można wpłynąć do portu Korcula. Stąd na oceany wyruszał Marco Polo. Niegdyś było to warowne miasto, na jego murach nadal stoją armaty. Dziś miasteczko całe w kwitnących oleandrach nęci licznymi kawiarenkami, barami i dyskotekami. Ciekawą wyspą w tym rejonie jest Mljet i swojsko brzmiący port Polace. Można tam pożyczyć nie tylko żaglówkę, ale także rowery, wieczorami degustować lokalne wina.
Dla prawdziwych fanów jachtingu wyzwaniem jest rejs po wyspach greckich. Wymaga jednak dobrego przygotowania, ponieważ odległości między wyspami często są tak duże, że trzeba nocować na morzu. Nie każdy żeglarz to lubi. Najwygodniej wypływać z Aten na południe. Choć pierwszy odcinek trasy do wyspy Egina wymaga zwiększonej czujności (często przecinają go szybko płynące promy do Pireusu), dalej to już czysta przyjemność żeglowania. Charakterystyczne, bardzo długie podejście do Epidauros albo maleńkie Porto Koufos, gdzie cumujemy prawie przy nadbrzeżnej restauracji. Bardzo mało jest takich miejsc, w których można sobie biesiadować tuż przy rufie własnego jachtu.
Rekordy popularności wśród żeglarzy bije grecka wyspa Hydra. To niezwykle urokliwy port znaj-dujący się w niewielkiej zatoczce w kształcie podkowy. Miasteczko jest amfiteatralnie rozłożone wokół portu, a uliczki rozchodzą się promieniście. Sam port jest bardzo mały, bez żadnych wygód, za to charakteryzuje się niepowtarzalną atmosferą. Wzdłuż nadbrzeża ciągną się sklepy z pamiątkami, małe galerie, kafejki i restauracje. Szczególnie jedna, przyklejona do urwiska, jest warta uwagi. Nocą w podświetlonej wodzie przepływają kolorowe ryby, a dla ostatnich gości właściciel restauracji śpiewa i gra na białym fortepianie.
Urokliwe są również Cyklady, jednak na ich opłynięcie trzeba mieć co najmniej dwa tygodnie, bo warto odwiedzić każdą wyspę. Najbardziej znana to Santorini, gdzie nadal czuje się woń siarki z czeluści krateru, dalej białe skały Milos, mała Ios tętniąca w sezonie dyskotekami i Mykonos z charakterystycznymi wiatrakami. Na Cykladach wieje meltemi, czasem przez wiele dni, powodując silne zafalowanie zwłaszcza w przesmyku między wyspą Kea a przylądkiem Sounio.
Zmagać się z żywiołem można też wokół wybrzeży Korsyki. Francuska wyspa ze względu na położenie jest narażona na bardzo silne wiatry i liczne sztormy. Planując rejs w tym rejonie, należy z dużą uwagą śledzić wszystkie prognozy pogody, gdyż można utknąć w jakimś porcie nawet na kilka dni. A to ważne, bo Korsyka ma tylko kilka bezpiecznych portów. Najsilniejsze wiatry są na przeciwległych końcach wyspy: Cap Corse i cieśninie Bonifacio. W tej drugiej znajduje się największa (oprócz Parku Narodowego Scandola pełnego czerwonawych, ostrych skał wypiętrzających się z modrej toni) atrakcja Korsyki - port Bonifacio. Kiedy się do niego zbliżamy, często zaczynamy wątpić w przyrządy nawigacyjne, gdyż bez względu na umiejętności przez cały czas wydaje się, że płyniemy w skały. Jednak w ostatniej chwili otwiera się zatoka i wpływamy w wąską gardziel. Marina znajduje się na samym końcu zatoki, jest bardzo ciasna i miejsce na noc można zdobyć tylko około południa.
Najwięcej łodzi ściąga do malowniczego Calvi na północy wyspy. Tam jednak port jest tak mały, że większość jachtów musi stanąć na bojach przed portem, a żeglarze pływają pontonami do miasta.
Kto chce mieć spokojniejsze warunki, powinien koniecznie popłynąć do wschodniej części Morza Egejskiego wzdłuż wybrzeża tu-reckiego. Głębokie zatoki i fiordy zapewniają bezpieczne schronienie i mniejsze fale. Typowa dla tego regionu jest zupełna cisza o poranku i narastający stopniowo wiatr. W godzinach popołudniowych zmusza do szukania bezpiecznego portu albo do zmniejszenia powierzchni żagli. W ostatnich latach w Turcji zainwestowano duże środki w rozwój infrastruktury portowej. Powstało wiele ekskluzywnych marin: Marmaris, Bod-rum, Turgutreis, Yalikavak czy Göcek, pretendujących do miana najlepszych na Morzu Śródziemnym.
W sezonie największym centrum rozrywki jest Bodrum z aleją klubów muzycznych pod baldachimem z żagli i słyn-ną dyskoteką Halikarnas. Z Bodrum najciekawsza trasa na północ prowadzi aż do Kusadasi. Po drodze warto się zatrzymać i wziąć kąpiel w małej zatoce naprzeciwko wyspy Samos. Ku-sadasi położone jest najbliżej największych atrakcji tego regionu: starożytnego Efezu z olbrzymią biblioteką, z której podziemne przejście prowadziło do domu uciech; Miletu, skąd pochodzi słynny Tales, i Dydymy, gdzie wśród niskiej współczesnej zabudowy kryje się ogromna grecka świątynia z wyrocznią Apollina.
Możemy jednak zostawić zabytki i popłynąć z Bod-rum w głąb zatoki Göko-va, niezwykle malowniczej okolicy. Miejscami przypomina krajobrazy mazurskie, z bardzo urozmaiconą linią brzegową, pełną małych zatoczek i niewielkich pomostów, które należą do
właścicieli małych lokalnych restauracji. Jeden z nich podpływa wieczorami do portu i zabiera chętnych na degustację potraw.
Bardziej emocjonalnie, lecz nieco mniej technicznie do żeglowania podchodzą Włosi. Dlatego na włoskim wybrzeżu więcej szybkich motorówek niż żaglowców. Ale są wyjątki. Powyżej Capri, na Morzu Tyrreńskim znajduje się archipelag Wysp Poncjańskich. Warto je opłynąć, startując z Neapolu do maleńkiej Procidy, i na noc zatrzymać się na Ventotene - surowej skalistej wyspie ze starym portem wykutym w wulkanicznych tufach. Jest on tak wąski, że wejście jest możliwe tylko przy spokojnym morzu. W sytuacjach awaryjnych schronienie zapewnia nowy port, który jest właśnie rozbudowywany. Samo miasteczko o różowo-żółtym kolorycie w promieniach zachodzącego słońca wygląda jak dekoracja teatralna. Dodatkową atrakcją portu jest wykuta w skale wulkanicznej restauracja specjalizująca się w owocach morza.
Większość żeglarzy rozpoczyna morską przygodę na Morzu Śródziemnym, ale gdy zdobędą już trochę doświadczenia, płyną na dalsze akweny. Najbardziej godne polecenia dla początkujących są Wyspy Dziewicze w archipelagu Wysp Karaibskich i Seszele na Oceanie Indyjskim.
Brytyjskie Wyspy Dziewicze, zwane BVI, są zaliczane do najłatwiejszych akwenów. Najlepszą bazą wypadową na BVI jest Wickham's Cay Marina w samym sercu Road Town na wyspie Tortola. To supernowoczesna marina zbudowana ze szczególną troską o ochronę środowiska. Jest położona w odległości tylko od 5 do 10 mil morskich od najatrakcyjniejszych miejsc, takich jak białe piaszczyste plaże Cane Garden Bay Beach na Tortoli lub White Bay Beach na wyspie Jost Van Dyke.
Seszele wymagają większych umiejętności żeglarskich: skrupulatnego prowadzenia nawigacji, szczególnej uwagi przy wyszukiwaniu przejścia przez rafy koralowe, swobodnego prowadzenia nawigacji nocą. Dają jednak większą swobodę pływania, pozwalają zobaczyć dzikie krajobrazy, unikalne granitowe skały spadające do modrej wody, wiecznie zielone lasy, palmy kokosowe i plantacje cynamonu.
Startując z mariny Eden na głównej wyspie Mahe, szybko dopłyniemy do Parku Narodowego na wyspie św. Anny, gdzie żyją ogromne żółwie morskie. Następnego dnia przepływamy do odległego o 30 mil morskich Praslinu i kilku mniejszych wysepek Felicite, La Digue i Marianne. W tym morskim raju każdy pobyt będzie za krótki.
1. Port Bonifacio, Korsyka
Jest położony na południowym cyplu wyspy, w głębokim wapiennym fiordzie. Nic dziwnego, Korsyka przecież słynie z pięknych pagórkowatych przestrzeni i klifów. Niedaleko znajduje się też Park Narodowy Scandola, pełen czerwonawych skał wypiętrzających się z morskiej toni. Port, do którego wpływa się przez bardzo wąską gardziel, oferuje 420 miejsc postojowych.
cena czarteru jachtu 14-metrowego na 8 osób: od 2600 EUR za tydzień
2. Port Vell, Hiszpania
Jest niemalże sercem całej Barcelony. Ma mnóstwo miejsca do stacjonowania dla różnej wielkości jachtów, znajduje się w nim sporo rozrywek: muzeum morskie, akwarium, mini World Trade Center. Stąd można też dojechać kolejką linową na wzgórze Montjuic. Port oferuje 410 miejsc postojowych.
cena czarteru jachtu 13-metrowego dla 8 osób: od 2100 EUR za tydzień
3. Marina Birgu, Malta
To ekskluzywny klub jachtowy. Grube mury z piaskowca i klimatyzowane pomieszczenia, w tym przepięknie urządzone łazienki, zapewniają przybyszom przyjemny chłód nawet w najgorętsze miesiące. Port jest świetną bazą wypadową do zwiedzania wyspy. Zapewnia 220 miejsc.
cena czarteru jachtu 12-metrowego na 6 osób: od 1800 EUR za tydzień
4. Marina Dubrownik, Chorwacja
Miejsce słynie z urokliwej architektury i bogatej roślinności śródziemnomorskiej. Port oferuje niezbędną infrastrukturę, by odpocząć po rejsie, w tym duży basen i restauracyjkę, gdzie w miękkich fotelach możemy zachwycać się urokami gorących nocy. Marina oferuje 425 miejsc.
cena czarteru jachtu 12-metrowego dla 6 osób: od 1570 EUR za tydzień
5. Port Kotor, Chorwacja
Niegdyś znajdowała się tu renomowana szkoła morska, w której nakreślono
pierwszą mapę Adriatyku. Kotor, wpisany na listę dziedzictwa narodowego UNESCO, wciąż zachwyca średniowieczną architekturą. Przeszedł do historii kina jako miejsce akcji jednego z ostatnich odcinków Jamesa Bonda - "Casino Royale". Oferuje 30 miejsc.
cena czarteru jachtu 14-metrowego dla 9 osób: od 2100 EUR za tydzień
6. Port Hydra, Grecja
Jest położony wśród wysp otaczających Półwysep Argolidzki, w naturalnej zatoce w kształcie podkowy. Wyróżnia go wspaniała architektura, kamienne wille z XIX wieku i grecki klimat bieli, granatu i kolorowych kwiatów. Od lat był mekką dla artystów, m.in. Leonarda Cohena i zespołu Pink Floyd. Znajduje się tam tylko 20 miejsc postojowych.
cena czarteru 13-metrowego jachtu (z bazy w Atenach) dla 8 osób: od 2000 EUR za tydzień
7. Port Bodrum, Turcja
Najpiękniejsza miejscowość w południowej części wybrzeża egejskiego. Jej największą atrakcją jest zamek św. Piotra z Muzeum Archeologii Podwodnej, zbudowany w XV wieku przez joannitów. Znajdowało się tam mauzoleum króla Mauzolosa, a także teatr wykuty w skalnym zboczu i łaźnia turecka. Amatorów rozrywki przyciągają liczne restauracje, bary i dyskoteki. Port oferuje 450 miejsc.
cena czarteru jachtu 14-metrowego na 9 osób: od 2600 EUR za tydzień
8. Puerto Calero, Hiszpania Położony na wyspie Lanzarote w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Biała zabudowa wyraźnie kontrastuje z
czernią skał wulkanicznych i bujną zielenią. Na wyspie powstały muzea, galerie sztuki, ale najwięcej emocji wzbudzają festiwale muzyczne w grotach wulkanicznych. 420 miejsc.
cena czarteru jachtu 13-metrowego na 10 osób: od 2700 EUR za tydzień
9. Port Road Town, Wyspy Dziewicze
Znajduje się na wyspie Tortola. Wickham's Cay to najnowocześniejsza część portu i jednocześnie marina jachtowa, gdzie swoje bazy mają dwie największe światowe firmy czarterowe - The Moorings i Sunsail. Port oferuje 200 miejsc.
cena czarteru katamaranu 14-metrowego dla 10 osób: od 3800 EUR za tydzień
10. Eden Marina, Seszele
To jeden z najnowocześniejszych portów na świecie. Przy każdym stanowisku wszystkie udogodnienia: woda bieżąca, prąd, internet, TV, dwie linie telefoniczne i odbiór ścieków. Największą atrakcją jest podglądanie olbrzymich żółwi, łowienie unikalnych ryb. Szczęśliwcy mogą nawet złapać żaglicę - najszybszą rybę świata, która rozwija prędkość do 100 km/godz.
Port oferuje 220 miejsc.
cena czarteru katamaranu 12-metrowego na 8 osób: od 4 tys. EUR za tydzień
©® GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |